Mowa naszych pociech ...Logopeda i praca w domu

Moja natala tez mówi niewyrażnie samogłoskowo a ma juz 5 lat, ale za to mogę tylko podziękować lekarza z AM Gdańsk ponieważ żłe zrobili jej podniebienie i nie miała zwarcia gardłowego,jesteśmy 2 tygodnie po reoperacji podniebienia i mam nadzieje że po intensywnych ćwiczeniach podniebienie miękkie zacznie wkońcu działać tak jak trzeba i Natala będzie mogła porozumieć się z równieśnikami.Bardzo denerwuje się jak mówi coś do swoich kolegów a oni jej nie rozumieja.Pozdrawiam

A może ktoś się orientuje po jakim czasie od reoperacji podniebienia można zacząć ćwiczenia logopedyczne.

Post został pochwalony 0 razy

	natalka_mariola napisał:
	A może ktoś się orientuje po jakim czasie od reoperacji podniebienia można zacząć ćwiczenia logopedyczne.

jak najwczesniej my po wyjsciu ze szpitala po zabiegu od razu mielismy zalecenia masowania podniebienia i warg. miesiac po zabiegu gdy rana sie zagoila logopeda przystopila do dzialania ale narazie mamy marny skutek

Post został pochwalony 0 razy

Kurcze trochę sie boje jej masowac te podniebienie żeby coś tam nie uszkodzić . Dzięki za odpowiedz.

Post został pochwalony 0 razy

A może komuś się przyda poradnik logopedyczny. [link widoczny dla zalogowanych]
Na stronie mnóstwo informacji , programy, pomoce, sposoby
Zachęcam do lektury Smile

Post został pochwalony 0 razy

Jestesmy juz po kilku wizytach u logopedy. Prade mowiac wcale nam nie sa potrzene, 16,5 miesieczny Marcin mowi nawet "R" wiec dmuchamy...
Ale są sympatyczne i chidzimy raz w tygodniu po pol godzinki. Pani logopeda podpowiada nam jakimi zabawkami powinien sie bawic i JAK.
Sugeruje, podpowiada jak nalezy pracowac i co robic aby prawidlowo sie rozwijal.

Na przyklad klocki-pudelka w podstawowych 4 kolorach i chowanie do nich w tym samym kolorze patyczkow!
Poznawanie zwierzatek i prawidlowa wymowa i nasladowanie jakie wydaja dzwieki. Zwracanie uwagi na wymowę sylaby L przy lali P przy puf itd

fajne i przydatne. polecam

A tak wogole to z dnia na dzien ma wiekszy zasób słów mapa (małpa), koko (kurka), popo (hipopotam), krowa (mmm), kruk (krrrrr) i hit gorące (grrrrrrrrrrce)
i gryzie swoja siostrę , a ma czym bo już 14 zebów jest a szykuja sie nowe dwa........
musimy nad tym pracowac bo robi jej krzywdę....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez radzia dnia 2008-12-15, w całości zmieniany 1 raz

Moja Gabrysia ma również 16 miesięcy i niestety nie mówi nic poza ba (bam) i am (jak chce jeść) czasem jakieś "mamamama" ale raczej jako wyraz dźwiękonaśladowczy Sad

natomiast bardzo dużo mówi po swojemu... nie powtarza też nic po mnie Sad

ech... ja w jej wieku podobno wypowiadałam proste zdania Confused

trochę się martwię, ale wszyscy mnie pocieszają, że jeszcze ma czas (też chodzimy do logopedy...).

Post został pochwalony 0 razy

witam wszystkich bardzo cieplutko .Mój syn mając prawie 4 latka mówił tylko proste słowa ,gdzie córka mojej koleżanki w tym samym wieku wdawała się w dyskusje. Byliśmy z mężem załamani . Kuba poszedł do przedszkola i od tamtej pory buzia mu się nie zamyka .

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez się muszę pochwalić - pani doktor w Kajetanach stwierdziła że Dawid jest świetnie wyrehabilitowany jeśli chodzi o mowę , była pod dużym wrażeniem Smile

Miło to słyszeć - 8 letnia nasza praca , 2 logopedów i oczywiście Dawida opłaciła się

Post został pochwalony 0 razy

Gratuluję wielkiego sukcesu Tobie, Iza i Dawidowi.
jak miło słyszeć od specjalisty takie słowa. Smile

Cieszę sie bardzo Smile

Post został pochwalony 0 razy

Moje drogie,

moja Paulinka miała nie mówić, nie chodzić. Zaczęła mówić normalnie ale to tylko dzięki naszej wspólnej pracy bo ja sobie powiedziałam : jeszcze Wam pokażę (to oczywiście w duchu do wszystkich, którzy wątpili). Ćwiczyłam z nią codziennie po 1godz. A dodam, że mała nie słyszy na jedno ucho. Moja pani logogpeda zawsze powtarzała: jedno ucho wystarczy, byleby świetnie wyprowadzone.

W wieku 2,5 roku moja córcia poszła do przedszkola a pani surdopedagog na pierwszych zajęciach poszła do pani dyrektor upewnić się czy aby na pewno właściwe dziecko wzięła. Okazało się, że Paula wyprzedza dzieci o jakieś 1,5 roku.

Osobiście uważam, że każde dziecko ma swoje tempo rozwoju a jeśli z dzieckiem się pracuje to efekty będą.

Ja płakałam jak Paula powiedziała : mama a było to dokładnie 21/01 dzień przed moimi urodzinami.

Trzymam za wszystkie Wasze piękne dzieciaczki i ich mamusie kciuki

Ania, mama Pauliny z zespołem Goldenhar

Post został pochwalony 0 razy

Nati niedlugo skonczy roczek i tez jeszcze malo mowi. Glownie: mama, miam miam miam (gdy chce jesc), baba lub bababa /tylko to raczej niekoniecznie zwrot do babci/. Jednosylabowych dzwiekow uzywa nawet wielu, ale z takich typowych dzieciecych slow, to tylko "mama" i "miam miam". Pediatra powiedzial, ze w przyszlosci wysle nas do logopedy...wychodzi na to, ze Natusia ma braki w rozwoju motorycznym i do tego jeszcze slabo mowi. Ostatnio doluje mnie kazda wizyta w poradni, bo dowiaduje sie, ze cos jest nie tak.

Post został pochwalony 0 razy

Ja wybrałabym się sama do logopedy a nie czekała na skierowanie.

Dobry logopeda poprowadzi dziecko nie tylko pod względem mowy ale także częściowo motorycznym. Ja chodziłam z Paulinką do logopedy od 6 m-ca.

I nie ma się co dołować. Nasze maluchy są dzielne i potem wszystko pięknie nadrabiają Smile

Pozdrawiam,

Ania, mama Paulinki z zespołem Goldenhar

Post został pochwalony 0 razy

Aniapaula:
po pierwsze - dzieki za tak pozytywnego posta!
po drugie - nie napisalas nigdzie (albo przegapilam Wink

w jakim stopniu niedosluch ma Twoja coreczka ?
czy mialas duży problem z nauka społgłosek cichych "s" "ch" "k"?

pytam, bo chyba czekam na Twojego kolejnego pozytywnego posta Wink

Post został pochwalony 0 razy

Paulina ma na jedno ucho ubytek 30-40 db, na drugie zarośnięte 70-80 db.

Z "ch" i "k" żadnego problemu, co do "k" mam świetny sposób na naturalne wywołanie tej głoski. Największe problemy mamy z "s", "sz" i "cz" i to nie z powodu niedosłuchu a raczej problemów ze zgryzem.

Pozdrawiam,

Post został pochwalony 0 razy

Oj aby to zawsze było takie proste, 1 godzinka cwiczeń dziennie i wszystko potem ok. My ćwiczymy już 3,5 roku a wypracowałyśmy "mama". Ale to i tak sukces, początek do reszty.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez titusiek dnia 2009-02-27, w całości zmieniany 1 raz