| Autor | Wiadomość | 
	
		| zytek Znawca
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 596
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: kraków
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|  Mowa naszych pociech ...Logopeda i praca w domu |  |  
				| Jak już wiecie Juli ma 3 latka . Kolejny problem to jej mowa ... Wypowiada proste słowa - mama, tata-tati , baba- babu, olo. pablo, am , myju , lulu , lala, odż tu, itp.
 Wiem , że podstawowym problemem to jest rurka oraz zmiany twarzoczaszki .
 Chodzimy do logopedy i ma ćwiczenia w domu ,,, ale nie zaszkodzi zapytać się Was jak Wasze dzieci mówią , albo jak było z mową w ich dzieciństwie.
 Oczywiście nie pomijam , też osób dorosłych którzy doświadczają na własnej skórze przeżycia związane z chorobą .
 Proszę o jakieś wskazówki ......
 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-13 |   | 
	
		|  | 
	   |  | 
       |  | 
    
	
		| titusiek Administrator
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 731
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 6 razy
 
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Po całości dołączam się do zapytania Zytka. Lidka 2,8 lat. Jeżeli chodzi o oddychanie, to odbywa się ono jedynie poprzez rurkę tracheo. Brak jest wentylacji (aspiracji i wydechu powietrza) ustami. Dzięki stymulacji zaczynają się pojawiać dźwięki ustne (jednak w bardzo ograniczonym zakresie). 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-13 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| Izabela11 Administrator
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 1814
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 8 razy
 Skąd: Łódź
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Dawid do 3 roku życia prawie nic nie mówił, porozumiewaliśmy się przy pomocy dźwięków. Potem stopniowo się rozgadał, ale mowa jego była bardzo niewyraźna, logopeda wątpił, aby udało nam się zlikwidować do końca problem. Ćwiczyliśmy systematycznie do 9 roku życia. Obecnie nikt by się nie domyślił, że on miał z tym problemy:) 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-13 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| NiuŚka Początkujący
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 13 Lut 2008 Posty: 27
 Przeczytał: 0 tematów
 
 
 |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Mój Norbi też nie mówi..  Tzn mówi podstawowe słowa, ale w jakąś większą rozmowę nie ma szans z Nim wejść.  Byliśmu u logopedy, ale powiedział, że On nic nie zrobi do póki Norbi niezacznie rozmawiać. Pff. Czeka Nas zmiana logopedy.. 
 Często pokazuje, że coś chce, co Mu się powie zrobi. Rozumie wszystko. Mówi ' ceś - czyli cześć, mama, tata, baba, inka (czyli halinka), kokoko - że tak robią kury, daj, nie, tak, am, ania, niania, ań - skrót od Angelika, ja, ti - czyli ty i to chyba na tyle.
 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-16 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| zytek Znawca
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 596
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: kraków
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Zapomniałam dodać u mojej córy podstawowe słowo to jest NIE , wszystko na nie .... do aniołków  ona nie należy, charakterek to sobie ma ...wiem , że to moja wina na wszystko jej się pozwalało , a teraz jak zabraniam to zdziwiona , ,,, Lekarka powiedziała , że my mamy rozumiemy dziecko bez słów tylko z gestykulacji , powinnyśmy to ignorować wtedy małe będzie coś musiało powiedzieć żeby dostać to co chce ...
 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-17 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| Izabela11 Administrator
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 1814
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 8 razy
 Skąd: Łódź
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| U Dawida jednym z powodów opóźnionej mowy były problemy psychologiczne spowodowane licznymi operacjami. Syn po każdym zabiegu cofał się o ok pół roku . W ogóle rozwijał się nieharmonijnie . Mając rok używał podstawowych słów i do 3 roku tak pozostało. Ale później świetnie to nadrobił. A obecnie buzia się mu nie zamyka  
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-17 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| sunny77 Znawca
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 10 Mar 2008 Posty: 206
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Bielsko-Biała
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| czesc Niuśka, szukaj innego logopedy, albo po prostu takiego ktory jest prawdziwym logopedą. My jeżdzimy do logopedy co tydzień na godzinne zajęcia. A zaczełyśmy kiedy Laura miała 6 miesiecy.
 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-18 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| ela Znawca
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 294
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 7 razy
 
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| w ciężkim TCS tak jak u Oli niesamowicie trudno jest wywołać mowę ze względu na b.dużą ciasnotę w noso-gardle no i rurkę, a i tak przez nasze starania i ciężką pracę udało się.
 Zaczęła mówić dopiero mając 4,5 roku gdy w polanicy usunięto jej rurkę.Sama była niezwykle zdziwiona
 siłą swojego głosu! Wcześniej to były tylko takie popiskiwania no i własny język migowy.
 Jesteśmy pod opieką logopedy odkąd Olcia skończyła 2 latka i dodam jeszcze,że była  uczona od najmłodszych lat czytania globalnego aby mogła porozumiewać się poprzez pisanie...
 Ola miała w ogóle nie mówić - Tak orzekło sympozjum logopedów w poznaniu jak obejrzeli film z
 moją Olą(jak miała roczek) No a teraz proszę...gada i gada
 Jej mowa nie jest perfekcyjna bo buzia jest za mała aby zmieścił się języczek.ale zrozumiała dla
 wszystkich.
 
 Z pewnością Wasze dzieciaczki też dadzą radę...
  
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-18 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| zytek Znawca
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 596
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: kraków
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Napawasz mnie optymizmem.....   
 ale to musiało  być miłe dla niej uczucie słyszeć swój własny głos...
 Powiedzmy po co te sympozja----i po co dołować rodziców , jeśli chcą to zrobią wszystko dla pociech...
 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-18 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| ana758 Uczestnik
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 27 Lut 2008 Posty: 36
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: świętokrzyskie
 |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Moja siostra,byłaby chyba najszczęśliwsza na świecie gdyby usłyszała jakiekolwiek słówko z buzi Natalki...Moja siostra jeszcze do niedawna niemiała pojęcia że dzieci z rurką mogą mówić...Aby dziecko wydawało głos musi mieć specjalną rurke foniatryczną tak?Proszę napiszcie coś więcej na ten temat,w jakim wieku dziecko powinno mieć taką?Niewiemy właśnie dlaczego Natalka niema tej foniatrycznej! 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-27 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| zytek Znawca
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 596
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: kraków
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Moja Juli ma zwykłą , tylko że rozmiar 3,5 i jest miejsce wokół stomii gdzie wydostaje się powietrze i dzięki temu słychać głos . Na jej wiek powinna mieć już większą , ale do zmiany się nie kwapimy.
 Słyszałam o specjalnych rurkach z balonikiem , w nich nie trzeba przytykać , aby słyszeć dziecko .ale jaki wiek to nie wiem .
 Jak będę w szpitalu to zapytam , a może któraś mama na forum wie.
 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 
 Ostatnio zmieniony przez zytek dnia 2008-03-27, w całości zmieniany 1 raz
 |  | 
	
		| 2008-03-27 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| ela Znawca
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 294
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 7 razy
 
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Najlepszym wyjściem jest mały rozmiar rurki tak jak ma Jula zytka. Jak Ola była mała też próbowaliśmy różnych rurek. Bardzo dobre są rurki Schyleja ze sztywnego silikonu
 bo te z portexu są za miękie(foniatryczne z otworem) Tylko kupić taką rurkę to jest duża sztuka.
 Olcia nauczyła się dobrze mówić na polskiej metalowej (niestety taką mi kiedyś wciśli lekarze)-taką odradzam!
 Polska jeszcze jest zacofana w dziedzinie laryngologii.Za granicą metalowe są zabronione!
 Natomiast rurki z balonikiem są dla chorych z wiotką krtanią i nie są do tego przeznaczone.
 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-03-28 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| ana758 Uczestnik
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 27 Lut 2008 Posty: 36
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: świętokrzyskie
 |  
 | 
			
				|   |  |  
				| Natalka ma rurke rozmiar 4,ostatnio przy wymianie lekarz chciał założyć większą ,ale nie mieli...Na foniatryczną lekarz powiedził że jest za mała że taką zakładają  gdy dziecko ma 3 latka...Może gdyby Natalka miała miniejszą tak jak Jula słychać by było jej głos... 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-04-10 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| ela Znawca
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 294
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 7 razy
 
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| ana758 lekarze mają takie książkowe standardy,a dziecko rośnie...czas ucieka Spróbujcie chociaż pierwszego ćwiczenia na zasadzie zabawy-dmuchania.
 Można dmuchać w kolorowe piórka (oli bardzo się to podobało),
 małe papierki na stole,później dopiero wiatraczek, robienie bąbelków przez słomkę-
 w szklance z napojem. Podczas dmuchania próbujcie zatykać rurkę.
 
  
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-04-16 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		| ewa25 Raczkujacy
 
  
 
 
 
			
				| Dołączył: 26 Wrz 2008 Posty: 7
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Lewin Kłodzki
 Płeć:
  |  
 | 
			
				|   |  |  
				| hej mam synka w grudniu skonczy 4 latka leczymy sie juz u 3 logopedy i do tej pory szymi wymawia slowa jak mam,niema, baba,mahel,iku, i wiele nizrozumialych przez otoczenie slow cwieczymi w domu u logopedy ale narazie z marnym skutkiem ale wierze ze kiedyc uslysze najbardziej wyczekiwane slowa KOCHAM CIE MAMO 
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| 2008-09-26 |   | 
	
		|  | 
	   
	
		|  |