Mowa naszych pociech ...Logopeda i praca w domu

Nie chciałam nikogo urazić tym co napisałam.

Wiem, że z naszymi maluchami nic nie jest proste ale każdy malutki krok do przodu jest ogromnym sukcesem

Post został pochwalony 0 razy

Upsa, zadna uraza, no co ty Very Happy

Tylko chodzi o to, że to niestety nieraz bywa baardzo trudne. Poza tym witaj, bo chyba sie nie znamy, ostatnio nie było mnie parę dni na forum.

Post został pochwalony 0 razy

Z mową u mnie było/jest dobrze. Jak byłam mała to wszyscy się bali, że nie będę mówić "r" bo jakoś nie byłam przekonana do tej litery. Osobiście jak pamiętam to bałam się, że jak nauczę się "r" mówić to nie będę w ogóle mówić "l". No i mnie rodzinka do tego r przekonywała aż w końcu zaskoczyłam.
Miałam tendencje do seplenienia, to minęło, chyba doszczętnie, po operacji wysunięcia szczęki. Choć po tym zabiegu też była zabawa. Nauczyć się przełykać ślinę, na nowo, to jest wyzwanie. No i po tej operacji mieli mnie wysłać do logopedy, bo tak kiepsko na samym początku mówiłam, ale się wyrobiłam. Chociaż co poniektórzy Wink

uważają, że logopeda mi by się przydał, no bo często mój język zachowuje się jakby był za długi. Ja osobiście tego nie zaobserwowałam Very Happy

, ale nie mi oceniać takie coś.

Post został pochwalony 0 razy

	ewuliczka napisał:
	Z mową u mnie było/jest dobrze. Jak byłam mała to wszyscy się bali, że nie będę mówić "r" bo jakoś nie byłam przekonana do tej litery. Osobiście jak pamiętam to bałam się, że jak nauczę się "r"

A ja dalej mam "problem z literką R, bo moje R jest takie hmmm jak to określić? Francuskie? Bo kiedyś koleżanka dla żartu zapytała się czy ja z Francji jestem, hehe Wink

I tak się zastanawiam czy nie jestem za stara żeby coś z tym nieszczęsnym R zrobić, ponownie wybrac się do logopedy? Jest w ogóle sens?

Post został pochwalony 0 razy

Jesli chodzi o francuskie "R" to przerabiam to nabieżąco. Sama mówię prawidłowo, mąż też a dzieci: 5,5 Edytka wyłapana przez logopedę w przedszkolu chodzi na zajęcia logopedyczne i w domku cwiczymy Tra, try, tro,...tre itd. masujac język od spodu w celu wyłuskania i wywołania przwidlowego dzwiecznego R.
Mój mikrotyczny 2,5 letni Marcin tez mówi francuskie R ale widzi jak ćwiczy siostra i sam też proboje, ucze go aby mowil jednak L zamiast R, bo ponoc to lepiej pozniej wskakuje. I wychodzi. Dużo jest z tym pracy, ale warto sprobowac. Masowanie języka. Zycze duuuuzo cierpliwości i olbrzymich postępów.

Post został pochwalony 0 razy

Witajcie.
Chciałam zaproponowac taki temat i chciałabym aby rodzice dzieciakow a takze same dorosłe dzieciaki pisały jak wspołpracowały z logopędą, jakie ćwiczenia wykonywały wszystko co dotyczy nauki mówienia.
A także zachęcam do podawania nazwisk logopedów którzy zasługuja na wyróznienie.
My dopiero zaczynamy prace nad mówieniem u Wiktora i mysle, że wiele waszych rad szczególnie jak pracowac w domu bardzo mi się przyda.

Post został pochwalony 0 razy

Ja chodziłam przez ok 3 lata do logopedy (chodziłam przez 3 lata do prywatnej podstawówki i tam tez miałam zajęcia z logopedą) z tego co mi rodzice opowiadali to efekty pracy pojawiły się szybko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tasha dnia 2009-11-29, w całości zmieniany 1 raz

alegoria każde z naszych dzieciaków potrzebuje indywidualnego podejścia
i trudno tu radzić.Zależy na jakim etapie Wy jesteście.Jeśli dziecko "zaczyna od zera",
to logopeda zaczyna pracę z dzieckiem od nauki dmuchania. My dmuchaliśmy we
wszystko co się dało,wiatraczki,listki,piórka,robiliśmy bąbelki słomką do wody itd.
Potem jest seria ćwiczeń układania ust i masaży by usprawnić aparat mowy
Niewątpliwie jest wielu doskonałych logopedów i neurologopedów tylko grunt
żeby trafić na takiego którego lubi dziecko wtedy będą efekty.
Doskonałych logopedów,pedagogów,psychologów, surdopedagogów można znaleźć w
Polskich Związkach Głuchych,filiach dla dzieci,które mają kontrakty z NFZ.
My przez długi czas korzystaliśmy z rehabilitacji w takim ośrodku.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ela dnia 2010-02-26, w całości zmieniany 2 razy

WITAM

MY TEZ KORZYSTAMY Z REHABILITACJI W POLSKIM ZWIĄZKU GŁUCHYCH W OPOLU I JESTEŚMY ZADOWOLENI A NAJWAŻNIEJSZE ZE SYN AKCEPTUJE
PANIĄ ALE Z KTÓRA NIEMAL ZE OD URODZENIA DO NAS PRZYJEŻDŻAŁA A I Z TURNUSAMI NIE MA PROBLEMU WSZYSTKO DOKŁADNIE ZAPLANOWANE

(mieliśmy RÓWNIEŻ DO WYBORU OŚRODEK Z FUNDACJI"DŹWIĘKÓW MARZEN" ALE DOBRZE ZE WYBRALIŚMY PZG BO PODOBNO RODZICE NIE SA ZADOWOLENI Z NIEGO)
POZDRAWIAM

	Cytat:
	admin- Proszę o nie używanie wielkich liter w wypowiedziach- oznaczają one krzyk

Post został pochwalony 0 razy

Zgadzam sie z przedmówczyniami i dodaję pozytywną opinię o Paniach z PZG.

Post został pochwalony 0 razy

2-dniowe warsztaty dla rodziców.
Stronka polecana przez zaprzyjaźnioną osobę, która korzysta wraz z dzieckiem z tej formy rehabilitacji.

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Syn 1.5 roku-dopierowo byliśmy na 1-ej wizycie u logopedy,ale z ćwiczeniami jest ciężko.Mówi mama,baba,ania,bam-bam,lala.Pozdrawiam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy